W południowo-wschodniej części Jarosławia, na wzniesieniu opadającym w kierunku Sanu, zlokalizowany jest klasztor Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Przed laty w tym miejscu był folwark i zabudowania gospodarcze Ojców Jezuitów, którzy osiedlili się w połowie XVI w. dzięki księżnej Zofii z Odrowążów –Tarnowskiej. Przed ufundowaniem świątyni (dzisiejsza kolegiata) otworzyli kolegium dla chłopców, a za miastem założyli wspomniany wyżej folwark. Tu przebywał chętnie sławny kaznodzieja ks. Piotr Skarga, który w cieniu starego wiązu pisał Kazania Sejmowe i Żywoty Świętych.
Wiąz, pod którym ks. Piotr Skarga chętnie przebywał. | Wozownia z herbem jezuickim, w pobliżu brama wjazdowa, na której zawieszony był obraz Serca Jezusowego namalowany na blasze. | Folwark |
Po kasacie zakonu rząd przejął dobra Ojców Jezuitów. Zabudowania folwarczne przeznaczył na wojskowy magazyn prowiantowy. Po jakimś czasie teren ten stał się własnością p. Siemieńskiego. Trwało to do połowy XIX w. Miejsce to wybrała nasza założycielka Matka Marcelina Darowska pod budowę klasztoru Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP., założonego w Rzymie 1857 roku, a przeniesionego do Polski w 1863 r. Pierwszy dom Zgromadzenia powstał w Jazłowcu na Podolu (obecnie Ukraina).
Przy tym klasztorze otworzono zakład dydaktyczno – wychowawczy mający kształcić dziewczęta z rodzin ziemiańskich i przysposabiać je do podjęcia pracy dla Ojczyzny i Kościoła. Ponieważ szybko wzrosła liczba uczennic, dom jazłowiecki nie był w stanie pomieścić takiej ilości osób, zrodziła się myśl nowej fundacji. W 1873 r. Matka Marcelina po uzyskaniu aprobaty przemyskiego ks. biskupa Macieja Hirschlera zdecydowała się na kupno parceli pod Jarosławiem od p. Siemieńskiego, aby tam zbudować nowy budynek przystosowany do potrzeb klasztornych i szkolnych.
Wejście do furty klasztornej | Główne wejście |
Klasztor Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu od strony Sanu
Początki nowej fundacji związane były z wieloma trudnościami, niemniej Matka Marcelina z Bożą łaską i dzięki pomocy życzliwych ludzi doprowadziła do zamierzonego celu. We wrześniu 1873 r. zaczęto kopać fundamenty pod nowy gmach, którego budowę zakończono 1875 r. W tym samym roku otwarto szkołę i rozpoczął się rok szkolny w pełnym wymiarze klas. Siostry uczyły według własnego programu, korzystały również z opracowanych przez siebie podręczników.
W szkole obowiązywały dwa języki obce: francuski i niemiecki oraz nadobowiązkowy – angielski. Szkoła pięknie się rozwijała.Po dwóch latach nauczania uzyskała aprobatę Krajowej Rady Szkolnej. Dla dzieci z okolicznych miejscowości Matka Marcelina otworzyła przy klasztorze bezpłatną ludową szkółkę elementarną. Siostry także przygotowywały dzieci do I Komunii Świętej, otaczały troską osoby samotne, chore, ubogie.
W nowo wybudowanej kaplicy, w niszy nad ołtarzem stanął wyrzeźbiony z marmuru kararyjskiego posąg Matki Bożej Niepokalanej, dłuta polskiego rzeźbiarza Tomasza Oskara Sosnowskiego. 27 IX 1876 r. odbyło się uroczyste poświęcenie kaplicy pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia NMP, któremu przewodniczył kanclerz Kurii Przemyskiej – późniejszy biskup, ks. Ignacy Łobos.
|
|
Matka Boża Niepokalana |
Duch Święty unosi się nad Maryją |
3 VIII 1946 r. na skronie Matki Najświętszej została włożona korona, będąca votum dziękczynnym mieszkańców Jarosławia za opiekę oraz ocalenie miasta i klasztoru od zniszczenia podczas działań wojennych. W 1914 r. w czasie I wojny światowej część budynku zajęło wojsko austriackie, a po nim rosyjskie. Szerzyła się fala okrucieństw ze strony nieprzyjaciela. Unici przedzierali się do Jarosławia przez granicę, aby uczestniczyć w nabożeństwach, rekolekcjach, korzystać z sakramentów świętych. Również przybywali żołnierze, rezerwiści i u stóp białej Pani błagali o opiekę Bożą i szczęśliwy powrót z frontu. Z powodu dużego niebezpieczeństwa, duchowieństwo i miejscowi ludzie zaczęli nalegać, aby siostry opuściły Jarosław i udały się do swego klasztoru w Nowym Sączu. Uczyniły to na pewien okres. Pozostały tylko trzy siostry, które czuwały, żeby budynek nie został zabrany Zgromadzeniu. Pomagali siostrom: o. Eugeniusz Maj, reformata i pan Migocki – tamtejszy pracownik. W listopadzie 1914 r. przyjechały do Jarosławia z Jazłowca dwie siostry, a po pewnym czasie dołączyła do nich kolejna grupa niepokalanek. W styczniu 1915 r. w klasztorze otwarto szpital. W tym samym roku z Nowego Sącza powróciły siostry, które wyjechały tam nie na cały rok. W marę możności starały się nieść rannym pomoc fizyczną i duchową. Wśród przebywających żołnierzy znaczną grupę stanowili Legioniści z brygady Józefa Piłsudskiego. Ich listy pisane z frontu, przechowywane są w klasztornym archiwum.
List Marszała Józefa Piłsudskiego i kilka listów Legionistów |
||
cześć 1 - kliknij aby pobrać |
Żołnierze, opuszczając mury klasztorne, byli bardzo wdzięczni, że mogli „zaczerpnąć ducha” na dalsze trudne dni. W 1935 r. na wewnętrznej ścianie przy kaplicy została wmurowana tablica upamiętniająca pobyt legionistów w klasztorze. W parku natomiast znajduje się pomnik „Żyje Polska 1918-1928” upamiętniający 10 rocznicę odzyskania niepodległości, a odsłonięty w 2008 r. z okazji 90 rocznicy tego wydarzenia.
Pomnik - „Żyje Polska 1918-1928” |
Poświęcenie pomnika „POLSKA ŻYJE” i odznaczenie szkoły MEDALEM PRO MEMORIA w jarosławskiej szkole 2009 r.
Uroczystości rozpoczęto odśpiewaniem Hymnu Rzeczpospolitej Polskiej. Genezę pomnika przedstawiła uczennica III kl. Gimnazjum, a s. Felicyta krótko wyjaśniła cel, sens postawienia pomnika i podziękowała instytucjom i osobom wspierającym projekt. Odsłonięcia dokonali: Matka Wawrzyna i Burmistrz Miasta p. Andrzej Wyczawski, po czym pomnik poświęcił ks. pułkownik prałat T. Anusiewicz (delegowany przez bpa Polowego, który musiał wyjechać do Budapesztu). Potem nastąpiła salwa honorowa i złożenie wieńców oraz przemarsz do hali sportowej w takt marsza wojskowego granego przez orkiestrę. Punktualnie rozpoczęła się Msza św. Sztandary stały – jak zwykle - pod drabinkami, na szerokim przejściu Kompania Honorowa, orkiestra z tyłu, a zespół szkolny na przedzie niedaleko ołtarza. Kapłanów było sześciu. Zaproszonych gości ok. 200, nasze dzieci ze szkoły podstawowej i młodzież z gimnazjum, nauczyciele, pracownicy i siostry. Celebra Mszy św. zakończyła się odśpiewaniem „Boże coś Polskę…” przy akompaniamencie orkiestry, która jeszcze po Mszy św. dała mini koncert. Widowisko słowno- muzyczne rozpoczęło się pięknym wprowadzeniem, które mówiło o charakterze spektaklu: Wolność, podobnie jak niewola, „niejedno ma imię”. Można mówić o niej m.in. w znaczeniu politycznym albo w znaczeniu wewnętrznym, duchowym; dotyczy zarówno narodów, społeczeństw, jak i jednostki.
Nad tymi różnymi wymiarami zniewolenia i wolności chcemy zatrzymać się, zapraszając państwa do obejrzenia widowiska słowno-muzycznego pt. „Wolność”. Niewątpliwie odnajdą tam Państwo niektóre konkretne wydarzenia z historii naszej Ojczyzny, ale mają one spełniać funkcję symbolu, gdyż zamiarem autorki scenariusza nie było ukazanie w sposób chronologiczny dziejów Polski, ale raczej zwrócenie uwagi na zależności, jakie występują pomiędzy sytuacją narodu, a stanem duchowym człowieka. Mówi o tych związkach Święty Jan Paweł II:
„Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza i tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć.” Potem wystąpił nasz Poczet Sztandarowy w otoczeniu obu dyrektorek: s. Alicji i s. Felicyty.
Minister Janusz Krupski przypiął Medal do Sztandaru
Była to dla nas bardzo uroczysta chwila. Odtąd, gdziekolwiek wystąpi Sztandar, będzie z nim Medal PRO MEMEORIA!
Uroczystość piękna i podniosła, dla obecnych z pewnością długo pozostanie w pamięci a to, co pozostało: pomnik „ŻYJE POLSKA” i Medal PRO MEMORIA – dla przyszłych pokoleń będzie znakiem, że szkoła przekazuje uczniom wartości patriotyczne, o które tak dbała patronka szkoły bł. Matka Marcelina Darowska.
Siostry wznowiły również nauczanie. Pierwszego września 1916 r. przyszło do szkółki 180 dziewcząt, których liczba wciąż wzrastała. Gimnazjum rozpoczęło naukę 15 września 1917 r. Na początku Siostry uczyły według własnych programów, w roku 1923/1924 szkoła przyjęła program szkół państwowych. Kuratorium we Lwowie zatwierdziło Prywatne Żeńskie Gimnazjum Humanistyczne Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu, a od reformy 1937/38 pozwoliło na otwarcie oprócz Gimnazjum, Liceum Ogólnokształcącego o profilu humanistycznym i przyrodniczym. W czasie II wojny światowej znów w klasztorze zorganizowano szpital wojskowy. W tym czasie Siostry prywatnie udzielały lekcji dzieciom z okolic. Przygotowały też w suterenach schron, z którego korzystało 200 osób miejscowej ludności. W 1940r. Siostra Tymotea Wrabetz zorganizowała tajne nauczanie gimnazjalne według przedwojennego programu. Pod koniec września siostry otrzymały pozwolenie na otwarcie rocznej Szkoły gastronomicznej, do której uczęszczało 40 dziewcząt. Stała się ona osłoną dla tajnych kompletów, działających przez całą okupację.
Uczniowie, którzy uczęszczali na tajne komplety |
W tajnym nauczaniu brały udział i uczyły: s. Tymotea od Jezusa Ukrzyżowanego dyr. szkoły - matematyki, s. Emilia od Niepokalanego Poczęcia NMP przełożona – j. niemieckiego, s. Kazimiera od Królowej Korony Polskiej – religii, s. Elżbieta od Niepokalanego Pocz. NMP – j. polskiego, s. Rita od Dzieciątka Jezus - j. francuskiego, s. Gemma od Serca Jezusowego – matematyki i fizyki, s. Adriana od Niepokalanego Pocz. NMP- nauk biologicznych, s. Witolda od Niepokalanego Pocz. NMP – geografii i biologii. Pozostałe przedmioty objęły nauczycielki świeckie.
Za działalność konspiracyjną, wykrytą przez Niemców, siostry zostały pozbawione prawa własności budynku, który przeznaczono na zakład wychowawczy (sierociniec) dla niemieckich dzieci z Hamburga i innych miast zbombardowanych w Niemczech.
W tym czasie siostry gościnnie korzystały z życzliwości Ojców Dominikanów (14 miesięcy ), którzy na zamieszkanie przekazali II piętro klasztoru.
Na zamieszkanie przyjął Siostry przeor o. Andrzej Gmurowski – siedzi drugi z lewej
W okresie wojny 53 osoby biorące udział w tajnym nauczaniu jarosławskich sióstr niepokalanek otrzymały świadectwo ukończenia szkoły, a 17 świadectwo maturalne. W 1944 r. klasztor sióstr został zajęty przez koszary, w których przebywały coraz to inne oddziały wycofujących się wojsk. Znalazło się tam również schronienie dla kilkunastu rodzin wysiedlonych z Małopolski. W sierpniu tegoż roku siostry ogłosiły nabór do szkoły. Zgłosiło się 60 dziewcząt. Rozpoczęła się nauka w gimnazjum i liceum humanistycznym, które cieszyły się dużym uznaniem władz oświatowych i społeczeństwa. Uczennice należały do różnych organizacji, między innymi do : Sodalicji Mariańskiej, Dzieci Maryi, Apostolstwa Modlitwy, Krucjaty Eucharystycznej, Harcerstwa.
Ks. Stanisław Szpetnar - Dzieci Maryi i Krucjata Eucharystyczna
Nasza uczennica, Anna Jenke - Sługa Boża, prowadzi drużynę
Chętnie brały udział w przedstawieniach i teatrach, do których sztuki o treści patriotyczno – religijnej tworzyła S. Gertruda, wyjeżdżały na wycieczki krajoznawcze, włączały się w prace charytatywne. Dla dziewcząt z dalszych miejscowości otwarto internat.
Pan Tadeusz i Zosia |
Scena przygotowana przez Siostrę Donaldę do przedstawienia o Świętej Cycylii |
Obrona Jasnej Góry | Królowa Jadwiga | Święta Kinga |
Wycieczki:
|
|
|
1937 r. – W Ostrej Bramie |
Matka i serce Piłsudskiego |
1938 r. (maj) – Wycieczka do Krakowa |
Siostry włożyły dużo wysiłku w remont budynku, który poważnie został zniszczony w wyniku działań wojennych. Od strony materialnej odczuwało się duże braki. W 1945 r. siostry otworzyły Gimnazjum i Liceum Gospodarcze, które potem zostało przekształcone w Gimnazjum i Liceum Przemysłu Gastronomicznego.
Uczennice szkoły gastronomicznej z Siostrą Izabelą 1950 r. Genia Wańkowicz - Felicjanka
Po wojnie przyszły nowe czasy i zmienił się stosunek władz do Sióstr i szkół prowadzonych przez Zgromadzenie. Pomimo dobrych wyników w nauczaniu przedstawiono zarzuty, że zakład nie jest ideologicznie przystosowany do prowadzenia działalności edukacyjnej, bo nie wykłada się w nim marksizmu, a uczennice nie należą do ZMP. Ponadto uczennice musiały zdawać maturę z wszystkich przedmiotów. Liczne kontrole i wizytacje w szkole zaczęły paraliżować życie. Szykany nie ograniczały się tylko do spraw szkolnych. Przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie przybyli, by zabrać Siostrom część pola, sprzętu gospodarczego i inwentarza żywego. W 1950 r. decyzją Kuratorium Okręgu Szkolnego w Rzeszowie zostało zamknięte Liceum Humanistyczne, a w 1953 r. Liceum Przemysłu Gastronomicznego. Uczennice i siostry boleśnie to przeżyły. Część budynku przeznaczono na Państwowy Internat dla Wychowawczyń Przedszkoli, w którym mieszkało120 dziewcząt. W 1954 r. budynek klasztoru przeznaczono na szpital psychiatryczny, który zajmował gmach przez 25 lat. Siostry włączyły się do obsługi szpitala, rezygnując ze swego charyzmatu nauczania. Tylko Siostra Ewelina bez przeszkód uczyła przedszkolaków, które chętnie przychodziły na spotkania.
Przełom polityczny w 1956 roku wzbudził nowe nadzieje. Wyrazem tego był powrót ks. prymasa Stefana Wyszyńskiego do Warszawy. Po licznych staraniach siostry mogły powrócić do pracy w szkolnictwie – otworzyć Zasadniczą Szkołę Dziewiarską z internatem.
Matka Assumpta, ks. Dz. Bronisław Fila, s. Izabela, s. Świętosława, uczennice szkoły dziewiarskiej 1957 – 1962 r.
Zjazd dawnych wychowanek |
Szpital nadal mieścił się w klasztorze. Od 1960 r. władze oświatowe zmierzały do likwidacji szkoły i tę ostatecznie zamknęli w 1963 roku. Kiedy nastały czasy „Solidarności” Kościół mógł starać się o odzyskanie swojego mienia. Przez długie niespokojne lata wiele wysiłku i środków materialnych włożyły siostry w reorganizację i likwidowanie naszych szkół. Przejęte pomieszczenia klasztorne były zdewastowane. W tym czasie w porozumieniu z ks. arcybiskupem Ignacym Tokarczukiem w klasztorze został zorganizowany Diecezjalny Dom Rekolekcyjny, a gdy zaistniała szansa wznowienia pracy wychowawczej po 30 latach od zamknięcia szkoły dziewiarskiej, siostry otworzyły koedukacyjną rozwojową szkołę podstawową, która funkcjonuje do dziś. Jej poświęcenia dokonał Ksiądz Arcybiskup Metropolita Przemyski – Józef Michalik. W związku z reformą oświaty w 1999 r. siostry otworzyły również koedukacyjne gimnazjum. Obecnie w obu szkołach uczy się około 250 uczniów.
W pracę naukowo - wychowawczą, oprócz sióstr, zaangażowali się nauczyciele świeccy. Pedagodzy wprowadzają w życie program wychowawczy oparty o zasady, które pozostawiła siostrom bł. Marcelina - nauczyć dzieci kochać: Boga i Ojczyznę, być wiernym swoim obowiązkom oraz rozwijać myślenie.
Uczniowie mają spore osiągnięcia. Uczestniczą w licznych konkursach, chętnie biorą udział w różnych spektaklach i przedstawieniach teatralnych. Interesują się sportem, mogą korzystać z nowoczesnej hali sportowej i pięknego boiska.
Wiele pokoleń korzystało z dobrodziejstw tego domu, pomimo niejednokrotnie bolesnych zdarzeń. Wychodziły stąd kobiety o mocnych charakterach, które ratowały naród katolicki, wykazywały odwagę i męstwo walcząc o kształt oświaty i wychowania w naszej Ojczyźnie. Niech ten wiersz Adama Asnyka Do młodych będzie drogowskazem dla współczesnego pokolenia.
Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP – Dom Zakonny
37- 500 Jarosław, ul. Głęboka 1
tel. 16 6213275
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.